Siemanko
Chciałem podzielić się z Wami kilkoma przemyśleniami przed moim wielkim startem. Trudno opisać, jak wiele myśli kłębi się w mojej głowie – jest sporo stresu i trochę strachu
. Ale w życiu nigdy nie jest łatwo. Jeśli chcemy coś osiągnąć, musimy pokonywać swoje bariery i iść do przodu.

To wyzwanie, które sobie postawiłem, nie będzie łatwe, ale dam z siebie wszystko dla Was i dla dzielnie walczących dzieciaków. Włożę w to całe moje serce.
Wyruszam już jutro o godzinie 7.00 w Zalewie Bojary w Biłgoraju. Serdecznie wszystkich zapraszam, aby mnie wesprzeć.
